W tym przedświątecznym numerze położono spory nacisk na prezentację gier wojennych i strzelanin kosmicznych. W końcu to drobna odmiana od poprzedniego stylu. Nowości są tym co bardzo lubię. A tu znajdziecie kolejne konwersje hitów z konsoli Atari 2600. Nie zabrakło propozycji na VIC-20 lub Amigę. Oprócz prezentacji nowych gier znajdziecie także dwa wywiady. Pierwszy poświęcony muzykowi przenoszącemu znane ośmiobitowe i szesnastobitowe produkcje dodając do nich współczesne brzmienie. Drugi to objaśnienie idei tworzenia nowego pakietu instalacyjnego dla Amigi, umożliwiającego skrócenie czasu na przygotowanie potrzebnych aplikacji. Nie zabrakło poradników i opisu sprzętu.

Redakcja przedstawiła ciekawą propozycję w postaci zamieszczania na cover disku pełnych wersji gier. Są to zarówno nowe oraz często zapomniane produkcje. Każda z propozycji jest ciekawa uwagi.

Zauważyłem też pewne bledy, jakich nie ustrzegł się składający. W obcojęzycznej wersji artykułu WinUAE skrypty zawierają polskie komentarze. I jeszcze jedno odnośnie tego artykułu. Czy prawdziwemu amigowcowi przystoi tłumaczyć cancel jako anuluj zamiast poniechaj? Druga sprawa to gra Super Mario Bros C64. Zastanawiam się po co Zeropaige poświęcił siedem lat na konwersje tej gry, skoro jej premiera na C-64 miała miejsce niemal 35 lat temu. Gratuluję świetnego pomysłu z grami na C-64 i czekam z niecierpliwością na kolejny numer.

Wiosenno-letni numer magazynu po raz kolejny zaskakuje. Tym razem jest mniej nowości niż zazwyczaj, za to redakcja zrobiła coś, czego większość by się nie spodziewała. Jak zwykle najwięcej recenzji obejmuje gry na C-64 a na drugim końcu jest VIC-20. To akurat nic nadzwyczajnego. Wśród gier sporo miejsca poświęcono grze The Settlers, która dla platformy PC doczekała się kilku kolejnych odsłon. Na C-64 interesująco wygląda gra Farming Simulator. Jednak zabrakło mi opisu konwersji gry Super Mario Bros. To przełomowy tytuł z połowy lat osiemdziesiątych. Cztery wywiady są przeprowadzone m. in. z twórcami gry The Settlers lub z twórcą darmowego systemu Amibian. Są także poradniki dla C-64 oraz Amigi. Nie zabrakło felietonów i komiksu.

A co takiego mnie zaskoczyło? Coverdisk. W poprzednich numerach były to dyskietki. Tym razem jest to płyta CD zawierająca sporo ciekawych rzeczy. Co dokładnie ona zawiera znajdziecie w opisie artykułu jej poświeconego. Zraziło mnie zapchanie płyty poprzednimi dwunastoma numerami w dwóch wersjach językowych. Pozostała zawartość jest ciekawa i warta przejrzenia. Gratuluję kolejnego numeru.

Obudowy są wykonane z pleksi o grubości 3mm.
Pasują tu "nowe" jak i "stare" płyty.
Kolor jest tylko przykładowy. Do wyboru jest klikadziesiąt barw i odcieni.

Obecnie wydany magazyn o numerze dwunastym, można by określić jako kończący rok, jednak poszczególne wydania ukazują się dość nieregularnie i w znacznie większych odstępach nie miesięczne. Zamieszczone w nim opisy choć zawierają opisy dwóch gier na VIC-20 i PLUS4, skupiają się głownie na Commodore 64 i Amidze, Ku mojemu zaskoczeniu większość nowości jest poświęcona tematyce amigowej, co zdarza się dosyć rzadko. Duża liczba recenzji gier jest głównie na C-64. Zwolennicy innych platform znajdą też coś do poczytania. Wśród wywiadów jeden poświęcono twórcy muzyki Timowi Wrightowi, tworzącemu ją dla platformy amigowej. Antonio Savana to współczesny twórca gier wydawanych m. in. przez firmę RGCD. W obecnym numerze znajdziecie opisy dwóch jego produkcji. Kolejne dwa wywiady przedstawiają twórcę Icaros Desktop - Paolo Besserowi oraz Dereka Morrisa wieloletniego programistę, który wydał książkę opisującą tajniki tej sztuki. Temat emulacji poświęcono popularnej "Malinie", więc dla fanów chcących pobawić się w ten sposób, przygotowano dwa odrębne rozwiązania. Jak zwykle nie zabrakło stałych rubryk, jak i tych pojawiających się od czasu do czasu. Tym razem wkradły się błędy i dosyć nietypowe rozwiązania. W nowościach wersja anglojęzyczna zawiera opis dodatkowej gry, zamieniono także tytuł jednego programu z platformą na jaki został on napisany. Przy grze GUN SHIP 2000 w wersji po angielsku zabrakło napisu STREFA KONSOLOWCA. Z dziwnych rozwiązań zauważyłem umieszczenie w nowościach informacji o grach The Third Planet From Altair oraz L'Abbaye des morts a następnie umieszenie ich recenzji. To tylko drobne potknięcia, więc zapraszam wszystkich do lektury i gratuluję kolejnego numeru.

Ostatnio z braku czasu umieszczenie kolejnej aktualizacji strasznie się przeciągnęło. Dodatkowo niewielka ilość nowych plików wymagała ich naprawienia, co dodatkowo wszystko opóźniło. Plików na literę B nie dałem rady naprawić. Zajmę się tym po kolejnej aktualizacji HVSC.

Formatowanie dyskietek to jedna z oczekiwanych opcji użytkowników. Dodałem więc tę opcję wraz z weryfikacją, więc nie jest to tylko "formatowanie powietrza". Oprócz tego zostały poprawione drobne błędy. Teraz zajmę się kopiowaniem obrazów dyskietek.

Tym razem z braku czasu jest jedynie aktualizacja dostępnych już wcześniej obrazów DNP. Dodano tylko jednego autora. Na literę B jest sporo uszkodzonych SIDów i zanim się z tym uporam minie jeszcze trochę czasu. Ze względu na przybywające nowe pliki pasek postępu cofnął się o 0,01%. Po kolejnej aktualizacji HVSC, która będzie niebawem postaram się w miarę szybko umieścić kolejną aktualizację.

Obecna wersja z braku czasu, wnosi tylko pewne usprawnienia. Dodano schematy, kolorystyczne, programową zmianę numeru stacji dysków oraz poprawiono błędy podczas przeglądania karty SD. Teraz przyszła pora na formatowanie, walidację i kopiowanie obrazu dyskietki na fizyczną dyskietkę.

Drugi numer w tym roku i to na długo przed świętami jest dla mnie świetnym i zarazem sporym pozytywnym zaskoczeniem. Efektem pracy jest wysyp nowości wraz z recenzjami gier w sporej części wydanymi w tym roku. Tym razem nie przewarzają opisy na C64, co bardzo mnie cieszy. Posiadacze mniej popularnych wersji jakimi są VIC-20 oraz PLUS4 będą mogli poczytać o ciekawych pozycjach napisanych na te komputery. Amigowcy dzięki wielu modelom tego komputera znajdą poradniki oraz gry. Znakomitą propozycją jest rewelacyjnie zaprezentowana i oceniona gra Aquarius. Wywiad z właścicielem retro sklepu Psytronik, nakreśla osiągnięcia jego właściciela. Do nieszablonowych tematów należy zaliczyć opis stacji radiowych, grających muzykę w klimacie 8-śmio i 16-sto bitowych komputerów. Innym ciekawym tematem jest historia naszego rodaka Wacka na demoscenie. Wegi, autor cartridge miniGANGCART pokrótce opisał swoje dzieło. Niewtajemniczeni nie zauważą pewnych pominiętych szczegółów jakimi autor się z nami nie podzielił, ja natomiast po obejrzeniu kilku dostępnych wideo recenzji je zauważam. W sklepie na stronie magazynu dostępna jest wersja papierowa wraz z dyskietką zawierającą grę autorstwa Tomxx'a. Tym razem nie doszukałem się błędów, co bardzo mnie cieszy. Gratulacje.

To już dziesiąty numer, choć jak wyszedł pierwszy, to nie spodziewałbym się tego. Tym razem zostałem pozytywnie zaskoczony pod względem identycznego rozmieszczenia artykułów w każdej z wersji językowych. Wśród sporej ilości recenzji przeważają te na C64 oraz znajdziecie też rodzynki na inne platformy. Tematem numeru jest okładkowa podróż Sama, która dzięki świetnej muzyce i grafice, niewątpliwie zasługuje na miano jednej z najlepszych gier, jeśli nie najlepszej gry na Commodore 64. Oprócz wspomnianej gry jest mnóstwo innych recenzji. Amigowe opisy prezentują nam świąteczny dysk dla CD32 zawierający 25 gier wydanych w zeszłym roku. Inną ciekawą propozycją na system AROS, MOS lub OS w wersji 4 jest trójwymiarowa gra Neverball. AmiKit 8 to kolejna odsłona systemu działającego na emulatorze, który ma nam umożliwić na posługiwanie się komputerem w środowisku amigowym, jak w standardowym systemie operacyjnym. Pets Rescue to zaczerpnięcie wszystkiego co najlepsze z Super Mario Bros i przeniesienie tego na Plus 4, zachowując przy tym świetną grafikę i muzykę.

Redakcja jak zwykle nie zawiodła i tym razem mamy aż cztery wywiady. Jeden z nich opisuje twórcę bijatyki Else We Get Mad, zaś inny jest z twórcą gry Sam's Journey. Nie zabrakło stałych rubryk jak Wspomnienia Growego Dziada, Z innej beczki i komisku. Kplejną propozycją jest porównanie znanych gier pomiędzy C64 i Amigą. Materiały dodatkowe zawierają mapy do dwóch gier.

Nie zabrakło też drobnych wpadek, jak powtórzenie artykułu o grach piłkarskich, który kiedyś ukazał się w 6 numerze magazynu Komoda. Inny przykład to umieszczenie w nowościach informacji o grze Pets Rescue oraz recenzji tej gry. W wersji anglojęzycznej brakuje także tła na jednym z artykułów, co sprawia wrażenie składania na szybko. Oprócz tego są jeszcze pewne różnice nie wpływające znacząco na czytelność. Zachęcam do zapoznania się z tematyką bieżącego numeru, gdyż zawiera on jeszcze jeden temat dla użytkowników komodorka, jednak nie zdradzę o czym on jest. Sprawdźcie sami. Gratuluję wydania kolejnego numeru.

Aktualizacja zawiera listę plików bazy z wersji 68. Zaktualizowano Demos i Games oraz dodano dodatkowe pliki z Games i Musicas wraz z literą A. Z każdą aktualizacją bazy HVSC postaram się dodać kolejne pliki. Usunięto pliki do poprzedniej wersji, ze względu na niewielkie różnice w rozmiarze wszystkich dodanych plików i tych wymaganych do aktualizacji. Jednak w przyszłości nie wykluczam takiego zabiegu. Szczegóły znajdziecie klikając poniższy odnośnik.

Instrukcja o Simons' Basic jest dostępna od ponad sześciu lat. Zawiera ona opis większości poleceń. Postanowiłem ją zaktualizować o opis wszystkich poleceń wraz z przykładami do każdego z nich. Dodatkowo w materiałach do pobrania znajduje się obraz dyskietki zawierający wszystkie programy zawarte w instrukcji, co znacznie upraszcza korzystanie z niej i nie wymaga żmudnego przepisywania programów. Przygotowanie instrukcji ze względu na jej rozmiar, zajęło sporo czasu i przyczyniło się do bardzo wygodnej formy korzystania z niej. Zachęcam wszystkich pasjonatów tego języka programowania do zapoznania się z nią.

To już dziewiąty numer i tak jak w zeszłym roku ukazał się on tuż przed świętami. Opis nowości na różne platformy wyłania kilka ciekawych produkcji. Sporo recenzji oraz felietonów nie tylko na C64 jest tym czego należało oczekiwać. Wśród nich znaleźć można grę Turrican w wersji NTSC. SiBUGA to tajemniczy skrót określający pewien rodzaj gier, choć prostych w obsłudze to niekoniecznie łatwych. Sid Meier's Pirates to tytuł, który powinien być znany dla każdego gracza, a felieton na temat tej serii przybliży nam podobieństwa i różnicy pomiędzy obecnymi i starszymi wersjami tej gry. Nie zabrakło stałych rubryk jak Wspomnienia Growego Dziada czy Z innej beczki. Przeprowadzone wywiady przeniosą na w przeszłość podczas opowieści Davida Pleasance, przybliżą informacje na temat kontrolera SiBUGA oraz w stałej rubryce SID Adventuers poczytacie o twórcy muzyki na 3 SIDy. Poradnik o uzyskaniu najlepszego obrazy na C64 został opisany krótki i treściwie, jednak w jaki sposób zostało to uzyskane już nie zasługuje na pochwałę. Luźne rozmowy oraz komiks to stałe elementy i nie mogło i tym razem ich zabraknąć. Na coverdisku znajdziecie trzy gry typu SiBUGA. Zauważyłem dorobne błędy w składzie, drobne niepotłumaczenia w wersji anglojęzycznej oraz znacznie bogatsze opisy po angielsku. Te drobne błędy w mojej ocenie nie wpływają na całokształt tego numeru. Jest to świetna pozycja na długie zimowe wieczory. Gratulacje.

Tym razem trzy miesiące okazały się zbyt krótkim okresem. Poświęcony czas przyczynił się do dodania usuwania plików, szybkiego zaznaczania elementów lub zmiany loadera Exos na FC3. Dzięki niemu można wczytać pliki ze stacji dysków na obydwu standardach wyświetlania obrazu (PAL i NTSC). Choć w wersji 1.12 zostało poprawione działanie cartridge'a na C-128, to nie dział on na wszystkich wersjach tego komputera. W obecnej wersji ponownie została wykonana próba poprawnego działania cartridge'a na C128. Nie mam możliwości sprawdzenia tego na wszystkich modelach 128-ki. Dodano standardowy odczyt i zapis dla magnetofonu, przyspieszono zapis dla SD2IEC i wprowadzono drobne poprawki.

Redakcji udało się wydać kolejny numer po kwartalnym okresie oczekiwania. Mnóstwo nowości wśród których według mnie interesująco wyglądają dwie: Bermuda Syndrome oraz Limbo. To już tradycja wersji wydanej po angielsku zawierającej nowości w innej kolejności niż wersja po polsku. Wywiady z polskimi twórcami Krzysztofem Augustynem oraz Katodem przybliżą Wam ich historie z tworzenia gier i muzyki. Andreas Falkenhahn to twórca języka MAL Hollywood i przeprowadzony z nim wywiad zawiera sporo informacji o samym autorze jak i jego języku programowania. Felietony zawierają sporo ciekawych spojrzeń na różne tematy związane z retro komputerami. Wśród nich jest opis pograniu na Amidze przy użyciu urządzeń mobilnych. Recenzje gier to stały mocny punkt każdego numeru. Tym razem jest sporo opisów nowych gier z mniejsza ilością starszych tytułów. Doceniam ponowne wykonanie map do gry Miecze Valdgira II przez Uka i nie skorzystanie z gotowej wykonanej przez mnie. Poradniki pozwolą Wam połączyć się przy użyciu sieci lub naprawić połamany plastik obudowy komputera. Johny jak zwykle nie zawiódł i naszkicował kolejną część komiksu. W materiałach do tego numeru jest plakat z logo Commodore składającym się z kilkuset obrazków ze znanych gier. Znając cenę wersji papierowej przy tak małym nakładzie zakup magazynu nieznacznie nadszarpnie wam budżet. Wersja papierowa zawiera wydrukowany plakat w formacie A2. Okładki obydwu wydań różnią się między sobą i nie chodzi mi tu o tekst, są poprzesuwane. Na jednej ze stron znajduje się informacja o możliwości zdobycia magazynu w wersji papierowej poprzez jego zakup. Tu chodziło raczej o możliwość nabycia. Oprócz tych małych wpadek ten numer uważam za udany i już czekam na następny. Gratulację.

Ten projekt powstał z myślą o osobach chcących posłuchać sidów na prawdziwym C64 z użyciem SD2IEC. Mój pomysł przyczyni się do ułatwienia tego zadania. Pod poniższym linkiem znajdziecie wszystkie szczegóły.

Nowsza wersja wnosi drobne ulepszenia. Zapamiętanie ostatnio wybranego elementu będzie świetną informacją dla graczy. Po resecie nie trzeba będzie się zastanawiać, który plik poprzednio został uruchomiony. Wcześniej ta opcja działała tylko dla większości plików SID. Opcja programowej zmiany dyskietek podczas kopiowania na SD2IEC znacznie usprawnia kopiowanie plików, Gdy zabraknie miejsca na dyskietce zostanie ona zmieniona na kolejną. Dodanie poprawek dla odtwarzacza plików SID usprawniło i pozwoliło odtwarzać utwory z właściwą szybkością, czego nie oferują niektóre odtwarzacze, także te uruchamiane na innych platformach niż C64. Dodałem także jedną propozycję użytkownika. W miarę możliwości postaram się poprawić funkcjonalność sugerując się uwagami użytkowników.

Na kolejny numer przyszło nam czekać zaledwie cztery miesiące. Zawiera on wiele nowości, ułożonych losowo w obydwóch wydaniach. Spora i zbalansowana ilość recenzji na różne platformy sprzętowe pozwoli znaleźć coś dla siebie. Przegląd bijatyk lub tematycznej kompilacji niebanalnych gier oraz SEUCK COMPO 2016, jest doskonałym dopełnieniem tematu. Tradycyjnie znajdziecie wywiady, jednak tym razem nie ujawnię czego one dotyczą. Oprócz strony rozrywkowej nie zabrakło opisu sprzętu i oprogramowania. Na Amigę 600 przedstawiono opis karty turbo oraz w osobnym poradniku sposób upiększenia tego komputera. Temat Gadających głów zawiera dyskusję na odwieczne pytanie wojenek. Posiadasz PS2, to sprawdź jak na nim uruchomić gry z C64. A skoro mowa o komodorku, to jeden z autorów przedstawił listę menadżerów dla SD2IEC, jednak jak na mój gust przemilczał pewne fakty. To już tradycja zaczerpnięta jeszcze z magazynu Komoda - czyli komiks, jak zwykle jest zabawny. W magazynie znajdziemy wzmiankę o wersji papierowej. Zastanawia mnie jej cena, czy będzie na kieszeń przeciętnego Kowalskiego. Gratuluję świetnego numeru.

Choć pierwszy kwietnia sugeruje zupełnie cos innego, to nie żart, jest nowsza wersja oprogramowani. W tej wersji największy nacisk postawiłem na odtwarzacz plików SID. Zawierał on sporo błędów uniemożliwiających prawidłowe działanie oprogramowania. Wygenerowanie bazy zawierającej informacje o każdym pliku sid pomogło w przewidzeniu i wyeliminowaniu błędów. Tym razem przesłuchałem 2242 plików (DEMOS) oraz kilkadziesiąt innych wytypowanych do testów, choć po przesłuchaniu kilkudziesięciu pojawiły się wcześniej niewystępujące problemy. Około dwa miesiące przeznaczyłem na słuchanie, zmienianie oprogramowania, analizowanie i przewidywanie niestandardowych sytuacji oraz poprawianie sygnatur plików i w nielicznych przypadkach programu inicjującego. Dodatkowo dodałem obsługę plików na dwa lub trzy SIDy. Poświęcony czas zaowocował powstaniu pierwszego profesjonalnego odtwarzacza. Usunąłem poważny błąd podczas odczytywania katalogu dyskietki lub karty SD. Opis pozostałym zmian znajduje się w historii aktualizacji. Postaram się częściej i cyklicznie wydawać nowszą wersje oprogramowania.

Szósty numer jest świątecznym prezentem od redakcji. Jest on najobszerniejszym spośród wszystkich wcześniej wydanych. Spora ilość nowości oraz recenzji gier, także tych nowych jest tym czego należy oczekiwać. Wśród nich druga edycja Great Giana Sisters oraz aktualizacja składów do gry Sensible World of Soccer Znajdziecie tam także przegląd imprez związanych ze starymi komputerami. Wśród przeprowadzonych wywiadów poczytacie o cOzmo czyli obiecująco zapowiadającym się muzyku, Robie Andersonie - autorze gry Moonstone: A Hard Days Knight oraz twórcy kart turbo do Amigi - Jensie Schönfeldzie. Moim zdaniem wykonanie nowej płyty do C64 przez tego ostatniego i umieszczenie w niej starych specjalizowanych układów było mega pomyłką. Tradycyjnie są poradniki i opisy sprzętu. Czy gry platformowe są fenomenalne? Przekonajcie się sami czytając zdanie redakcji. Wśród świątecznych bonusów znalazł się komiks Johnny'ego oraz cover disk zatytułowany "Poznaj załogę". Oprócz pozytywów można znaleźć sporo błędów podczas składania oraz niewyraźne obrazki. Największą rzeczą jaka mnie zbulwersowała jest reklama w postaci wywiadu z Jurkiem "Duddie" Dudkiem. Co ma wspólnego Atari z Commodore lub Amigą?